OMNIS » Aktualności »
Światem rządzi fizyka, czyli o nowej fizyce technicznej
– Stworzyliśmy fizykę interdyscyplinarną, czyli jeden kierunek, który łączy wszystkich – mówi dr hab. inż. Katarzyna Rutkowska, prof. uczelni. Wkrótce pierwsi studenci nowej fizyki technicznej ukończą drugi semestr.
Nowa fizyka techniczna, uruchomiona w roku akademickim 2024/2025 na studiach pierwszego stopnia, to połączenie dwóch dostępnych wcześniej kierunków – fizyki technicznej oraz fotoniki. Efekt – interdyscyplinarny program kształcenia, który wyróżnia się kilkoma nowymi rozwiązaniami. Zmiany były możliwe m.in. dzięki udziałowi w projekcie OMNIS2.
Myśleć strategicznie
– Nie było tak, że dwa istniejące wcześniej kierunki nie wpływały na siebie – mówi dr hab. inż. Katarzyna Rutkowska, prof. uczelni, Prodziekan ds. kształcenia na Wydziale Fizyki PW. – Na fizyce technicznej mieliśmy specjalność optoelektronika, która była w pewien sposób tym samym co fotonika. To był problem, ponieważ niewielu studentów wybierało tę specjalność, wychodząc z mylnego założenia, że nie będą mogli konkurować z osobami, które studiują fotonikę. Z kolei studia fotoniczne były błędnie postrzegane jako łatwiejsze ze względu na nieco inny program – wyjaśnia.
W konsekwencji coraz mniejsza liczba kandydatów chciała studiować fotonikę i zaczęto wprowadzać zmiany, jak łączenie kolejnych przedmiotów na obu kierunkach. – Podchodząc do rekrutacji strategicznie stwierdziliśmy również, że różnica w progach punktowych nie może być zbyt duża – dodaje prof. Katarzyna Rutkowska. Co więcej, zaczęto się zastanawiać, czy kształcenie na fotonice nie jest zbyt wąskie, specjalistyczne, czy w obecnych czasach na rynku pracy lepiej kojarzony i postrzegany jest fizyk niż fotonik.
Wątpliwości i niezrozumienie wśród kandydatów na studia budziło także to, dlaczego akurat fotonika jako jeden z działów fizyki został wyróżniony osobnym kierunkiem. Rozwiązaniem okazała się fuzja obu programów studiów. – Stworzyliśmy fizykę interdyscyplinarną, czyli jeden kierunek, który łączy wszystkich – podkreśla prof. Rutkowska.
Czas na zmiany
Prace nad nowym programem studiów trwały dwa lata. – Zaczęliśmy od rozmów ze studentami. Przeprowadzaliśmy specjalne ankiety, także wśród osób, które były na studiach magisterskich i mogły się wypowiedzieć z perspektywy absolwenta, czy wśród doktorantów – opowiada prof. Katarzyna Rutkowska.
Przedstawiciele Wydziału rozmawiali również z firmami i instytucjami otoczenia społeczno-gospodarczego.
– Musimy jednocześnie pamiętać, że nie jesteśmy szkołą przyzakładową. Jeśli chcemy mieć absolwenta, który jest elastyczny, nie możemy kształcić go bardzo wąsko, pod kątem jednego profilu. To trzeba wywarzyć – zaznacza Prodziekan ds. kształcenia na Wydziale Fizyki.
Bardziej elastycznie…
W nowym programie studiów zrezygnowano ze specjalności, które zresztą istniały od ponad 20 lat.
– Stwierdziliśmy, że to pozwoli nam kształcić bardziej interdyscyplinarnie, a dyplom nowej fizyki technicznej otworzy więcej drzwi – mówi prof. Rutkowska.
Do czwartego semestru osoby studiujące realizują pięć przedmiotów obowiązkowych na poziomie podstawowym, np. fizyka jądrowa z elementami technologii kwantowych czy fizyka materiałów. Na piątym wybierają z nich dwa na poziomie rozszerzonym, pokazując jednocześnie gdzie są miejsca styku tych dyscyplin. W ten sposób sami tworzą ścieżkę dalszego kształcenia.
Kolejną zmianą jest duża liczba bloków przedmiotów obieralnych, np. programistyczny, elektroniki cyfrowej, narzędziowy. Każdy z nich to „koszyk” z przedmiotami na różnych poziomach, z których osoby studiujące dobierają to, czego potrzebują.
– Daliśmy studentom dużo wolności i staramy się, aby potencjalny promotor, którego możemy nazwać tutorem i mentorem, pojawił się na wczesnym etapie studiowania, aby pomógł wybrać przedmioty rozszerzone i dobrać kolejne z tych „koszyków” – mówi prof. Katarzyna Rutkowska.
I praktycznie
Również sama forma prowadzenia zajęć uległa zmianie. Tam, gdzie było to możliwe, ograniczono liczbę wykładów. Wprowadzono zajęcia o charakterze projektowym, warsztatowym albo połączono przedmioty w większe grupy, aby móc np. wspólnie zgłębić konkretne zagadnienie i popatrzeć na nie z szerszej perspektywy.
Przykładowo na pierwszym i drugim semestrze powadzony jest Praktyczny warsztat badawczy fizyka. Zajęcia odbywają się w laboratorium, w grupach 6-8–osobowych. – Celem jest wspólna praca, zaplanowanie i wykonanie eksperymentu – opowiada prof. Katarzyna Rutkowska. – Warsztat spowodował, że studenci bardzo się zgrali, co wcześniej nie miało miejsca, ponieważ do tej pory pierwszy rok wypełniały w większości wykłady zakończone egzaminem. Widać, że bardzo ich cieszy to indywidualne podejście prowadzących do studentów – dodaje z uśmiechem.
– Oprócz zajęć wyrównawczych pozwalających na uzupełnienie braków, mamy możliwość korzystania z konsultacji „pro” dla studentów, którzy chcą się zmierzyć z trudniejszymi zagadnieniami z analizy matematycznej, fizyki i podstaw programowania. Zazwyczaj odbywają się one w mniejszych grupach niż na ćwiczeniach, co pomaga jeszcze lepiej przyswoić materiał. Podoba mi się to, że na analizie matematycznej kładziemy nacisk na praktyczne aspekty matematyki, które będą potrzebne fizykowi zarówno podczas studiów, jak i w przyszłości – mówi Paulina Słowik, studentka pierwszego roku.
– Laboratoria na początku studiów stanowią wprowadzenie do zajęć laboratoryjnych drugiego semestru – od ustalania celów eksperymentu, przez analizę niepewności pomiarowych, do pisania rozwiniętych sprawozdań i wymyślania doświadczeń w parach. To bardzo przemyślane rozwiązanie, które znacznie ułatwia wkroczenie w kolejny semestr – dodaje.
Poznajmy się
Kiedy władze Wydziału Fizyki zaczęły myśleć o zmianach w kształceniu, wprowadzono jako nieobowiązkowy przedmiot Poznaj swój Wydział. – Pokazywaliśmy studentom pierwszego roku co robimy na Wydziale, jakie badania prowadzimy. Już wtedy okazało się, że to, o czym mówimy, jest ciekawe, ale też dość trudne. Studenci przyznawali m.in., że zbyt mało wiedzą, aby zadawać pytania – mówi prof. Katarzyna Rutkowska.
Obecnie, w ramach nowej fizyki technicznej, przedmiot Poznaj swój Wydział: wprowadzenie do studiowania jest obowiązkowy, ale trwa już nie 15 a 5 godzin. – Studenci z kół naukowych, z Wydziałowej Rady Samorządu mówią jak się u nas studiuje. W spotkaniach uczestniczą też prowadzący, opiekunowie roku, władze Wydziału. To się sprawdza – potwierdza Prodziekan ds. kształcenia.
Spotkania to także źródło cennych informacji. Dzięki przeprowadzanym na tych zajęciach seminaryjnych ankietom można poznać motywacje do podjęcia takich studiów, oczekiwania, a także wyobrażenia o tym, co robią absolwenci fizyki.
Światem rządzi fizyka
Absolwenci opuszczają mury uczelni z dużą dawką zaawansowanej wiedzy w zakresie matematyki, fizyki, programowania, elektroniki. Istotna część programu związana jest z analizą danych, uczeniem maszynowym, rozpoznawaniem obrazów. Dzięki temu młodzi fizycy mogą odnaleźć się w różnych miejscach pracy, szybko dostosować się, douczyć w razie potrzeby.
– W społeczeństwie pokutuje stereotyp, że po skończeniu fizyki możesz tylko uczyć w szkole. Jest to jedna z opcji, ale my robimy dużo więcej ciekawych rzeczy i to jest najważniejsze. I to, co mówię studentom: powinna was cechować ciekawość – mówi prof. Katarzyna Rutkowska. – Gdziekolwiek fizyk nie pójdzie, w jakiekolwiek firmie się nie znajdzie, będzie wartością dodaną, bo ma szeroką wiedzę – dodaje z dumą.
Na pierwszym roku nowej fizyki technicznej studiuje obecnie ponad 60 osób. Nowy program opracowała cała społeczność Wydziału, w tym w szczególności zespół składający się z 8 podzespołów tematycznych, koordynowanych w sumie przez 14 osób.